Klimatyzacja od dawna budzi emocje. Z jednej strony daje ulgę w upalne dni, z drugiej rodzi pytania o jej wpływ na zdrowie, szczególnie na tak wrażliwy obszar jak zatoki. Wiele osób kojarzy klimatyzację z katarem czy uczuciem zatkanego nosa, jednak rzeczywistość nie jest aż tak oczywista.
Suche powietrze i błona śluzowa nosa
Największym problemem okazuje się nie sam chłód, lecz zbyt niska wilgotność powietrza. Klimatyzacja wysusza śluzówkę, a ta pełni naturalną rolę tarczy ochronnej przed drobnoustrojami. Gdy jest przesuszona, wirusy i bakterie łatwiej przedostają się do organizmu. To sprzyja infekcjom i może wywoływać ból w obrębie zatok.
Różnice temperatur a stan zatok
Nagłe przechodzenie z upału do mocno schłodzonego pomieszczenia to dla organizmu spory szok. Zmiana temperatury powoduje obkurczenie naczyń krwionośnych w błonie śluzowej, co prowadzi do obrzęku i utrudnia odpływ wydzieliny z zatok. Stąd uczucie ucisku, bólu w okolicach czoła czy policzków, które często przypisujemy przeziębieniu.
Zanieczyszczone filtry i ryzyko infekcji
Niedostatecznie czyszczona klimatyzacja staje się siedliskiem pleśni, grzybów i kurzu. Wdychanie powietrza pełnego alergenów nasila dolegliwości u osób z przewlekłym zapaleniem zatok czy alergią. Regularna wymiana filtrów to podstawowy warunek bezpiecznego korzystania z klimatyzacji i zarazem skuteczny sposób na uniknięcie dodatkowych podrażnień.
Jak korzystać z klimatyzacji bez szkody dla zatok?
Nie trzeba rezygnować z chłodnego powiewu w upalne lato. Ważne, aby pamiętać o odpowiedniej wilgotności powietrza, regularnym serwisie urządzeń i unikaniu drastycznych różnic temperatur. Dbanie o higienę klimatyzacji to inwestycja w zdrowie, a także sposób, by komfort chłodu nie zamienił się w przewlekłe problemy z zatokami.